do pociagu rano
w drodze powrotnej to padało, padało od południa
na drodze duzo wody, slaba widoczność, zimo dlatego tez wsiadłem do pociagu. Wybiłęm sie w michalowie reginowie zeby w błocie przez las nie jechać

Legia MTB Maraton Wesoła
a na maratonie wesoło nie było - flaczek w tylnym kole.
Zaraz po pierwszej, z czterech, pętli.
Dwa kilometry do startu w buta.
Wracałem powoli dopingując innych zawodników.
Jak konczylem pochód chlopaki rozpoczynali trzecie kółko, policzyłem ze byłem w pierwszej 10 w generalce.
Bywa....

Trasa, mimo z poprowadzona na 12 kilmetrowej pętki, bardzo fajna, interwałowa i wymagająca. Żałuje, że nie mogłem ścigać sie do konca.

wieje, pada, jest zimo
takie warunki w drodze powrotnej do domu
odcinek warszawa zoo-legionowo pociagiem

pociągiem
i nietypowo jagiellońską, targową, zieleniecką i saską

na południe
do pracy, wieliszew-warszawa zoo oszustwo

na zachód
po pracy na saune, na WAT: do świetokrzyskiego, tamka pod góre, do marszałkowiej, przez bankowy i dalej górczewską.
cięzki temat ten początek sezonu

po wczorajszej masakrze dzisiaj sugerowane przez wielu specjalistów luźne rozkręcenie. Przejazd do i z pracy połączony z pociągiem wieliszew - warszawa zoo.
W drodze powrotnej, tylko z wieliszewa, deszczyk - nie duzy ale zdecydowanie za zimno na jazde na krótko.

pierwszy start w tym sezonie
pierwszy i mam nadzieje ostatni nie zrealizowany plan minimum. Ten polegał na przejechaniu trasy poniżej 2 godzin. Nie udało się. Zawiodła kondycja, nie pomagały skurcze, które pojawiły się po 30stym kilometrze. Nie pomogła tez trasa ;) Organizator wytyczył genialną serie interwałów. Ciesze się, że wiąłem udział w tej imprezie.
Na starcie było gigatycznie dużo ludzi, cały stadion i jeszcze troszeczkę.
W nowych butach jechało mi sie dobrze, chciaż sztywna podeszwa jeszcze do mnie nie przemawia - czuje bół w zewnętrznej części śródstopia.

do pracy i z powrotem
zimno, mokro dlatego w obie strony w wykorzystaniem pociagu

ps
w połączeniu z pociagiem do pracy docieram z wieliszewa w 55 min