Informacje

avatar

Bury
z miasta wieliszew
21364.28 km wszystkie kilometry
6509.12 km (30.47%) w terenie
37d 18h 50m czas na rowerze
23.13 km/h avg

Kategorie

Agrykola.1 awaria.32 Dębe - Nuna.2 Kampinos.7 marathon.45 MTB Cross Marathon.12 opony szosa.1 Opony teren (NN).57 Opony teren (RR).119 serwis.8 Utrata.2 Wieliszew pętla.3

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bury.bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w kategorii

awaria

Dystans całkowity:1170.55 km (w terenie 508.17 km; 43.41%)
Czas w ruchu:58:19
Średnia prędkość:19.15 km/h
Maksymalna prędkość:78.48 km/h
Suma podjazdów:6348 m
Maks. tętno maksymalne:191 (94 %)
Maks. tętno średnie:169 (83 %)
Suma kalorii:10603 kcal
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:36.58 km i 1h 52m
Więcej statystyk

klasyk -prawie

Wtorek, 17 lipca 2012 | dodano:27.07.2012 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria
d a n e w y j a z d u
27.17 km
1.00 km teren
01:02 h
26.29 km/h
37.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
106 m 917 kcal
jak wracałem do domu do na zjeście z gdańskiego (po praskiej stronie) przeciąłem oponę z boku. Płyn ok 2 miesieczny nie załatał dziury. Dojehcałem do głębokiego tarchomina. W sklpie rowerowym ręczną stacjonarną pompką zadziałałem. Znalazłem dziure i okleiłem oponę taśmą izolacyjną na okrętkę ;)
dojechałem do osiedla przy lesie na obwodnicy jabłonny. Dalej michał

Co ciekawe, przy pompowaniu kompresorem dziura sie zalatała.
Any way i tak zapodałęm łatę od środka.

rozciąłem z boku oponę

dystans roweru: 2477.98

historia

Poniedziałek, 26 marca 2012 | dodano:26.03.2012 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria
d a n e w y j a z d u
15.20 km
4.00 km teren
00:40 h
22.80 km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
10 m 613 kcal
wyciągnałem staruszka i w drogę do pracy.
jak za dawnych czasów, tam i z powrotem z wykorzystaniem pociągu. Wieje, kaszle nie chciałem przeginać.

Amortyzator po wczorajszym testowaniu dzisiaj po wyjęciu z bagażnika całkowicie się zapadł jak wsiadłem na rower.
Jak wróciłem i sprawdziłem ciśnienie w komorach było mniej niż pompowałem. Ponowne napompowanie i rozkręcenie u-turn'a dało tylko 85mm skoku.. chyba coś jest nie tak z tłumikiem.

laczek

Niedziela, 25 marca 2012 | dodano:25.03.2012 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria, Kampinos
d a n e w y j a z d u
8.23 km
4.00 km teren
00:28 h
17.64 km/h
36.00 vmax
*C
159 HR max( 78%)
113 HR avg( 55%)
m 253 kcal
zapowaidało się pięknie...
Bartek, spotanicznie namówiony Bogdan, Karol i jeszcze ktoś od nich.
W planie do Roztoki i z powrotem.
Po 8 km (od Bartka chatki) pssss... no kór** - ale tak kapcia złapałem. Dziura w laczku ogromnaaaa.
jutro łatanie

cruzing

Niedziela, 25 marca 2012 | dodano:25.03.2012 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria
d a n e w y j a z d u
36.45 km
5.00 km teren
02:04 h
17.64 km/h
41.30 vmax
*C
173 HR max( 85%)
139 HR avg( 68%)
124 m 1567 kcal
z Olą kółeczko po mieście:
przejazd m. skłodowskiej, potem wójcickiego, wółczyńską, conrada, maczka, nad S8 i wzdłuż przymasa tysiąclecia, górczewską, okopową, przez gdański, szlakiem golędzinowskim. modlińską do trasy skłodowskiej. Końcówka osiedlami tarchomina.

Dwa razy odkręciła mi się lewa korba...
peszka dzisiaj miałem sporo i do tego od grańskiego pod wiatr, a dzisiaj nieźle wiało

spacerek, ku**a

Niedziela, 15 stycznia 2012 | dodano:15.01.2012 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria
d a n e w y j a z d u
8.75 km
3.00 km teren
00:24 h
21.88 km/h
35.20 vmax
-2.0 *C
HR max(%)
HR avg(%)
11 m 266 kcal
nadgryzłem sezon '12
wyskoczyłem do wieliszewskiego lasu, bo wygląda bajecznie pokryty śniegiem.
Postanowiłem zamknąć kółko za szklarniami, chociaż pierwsza myśl była ze lecieć na Łajski.
Okazało się, że pod śniegiem leżały kawałki płytek ceramicznych, ogólnie odpady po remontowe łazienki.
Poślizgnąłem się, ale równowage utrzymałem. Jazda natomiast stała sie jakaś miękka. Z każdym metrem bardziej miękka... da się przebić bezdętkowe opony, i w zimowych warunkach nawet mleczko nie pomaga.:sic:
bedzie łatanie.

Bieliny - ŚLR

Niedziela, 4 września 2011 | dodano:05.09.2011 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria, marathon, MTB Cross Marathon
d a n e w y j a z d u
47.67 km
40.00 km teren
02:36 h
18.33 km/h
74.10 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
978 m 2099 kcal
prędkość maksymalna dziwnie duza, na pewno tyle nie jechałem.
Jak uporam sie ze zgrywaniem tracka to bede musial to sprawdzić.

awaria:
przebita dętka, uszkodzona felga - dziurka na nypel, jest widocznie szersza od pozostałych.

pierwszaczek

Poniedziałek, 29 sierpnia 2011 | dodano:29.08.2011 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria
d a n e w y j a z d u
35.37 km
10.00 km teren
01:16 h
27.92 km/h
42.30 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
30 m 1236 kcal
pierwszy raz do i z nowej pracy
jest bliżej niż do Agilesoftu. Ile bliżęj to nie wiem, sprawdze jutro.
Na szlaku goledzinowskim dopompowanie tylnego koła, przy McDonaldzie wymiana dętki. Zabawa trwała 10 min, ciezko walczy sie z oponą bez łyżek..
Jechało mi sie ciezko, mam nadzieje ze to było pod wiatr... chociaż z drugiej strony nie ma co sie łudzić - Bieliny będą cieżkie..

RPMavg = 78,1

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 | dodano:25.08.2011 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria
d a n e w y j a z d u
13.29 km
10.00 km teren
00:46 h
17.33 km/h
46.09 vmax
32.0 *C
HR max(%)
HR avg(%)
m 553 kcal
wycieczka po poludniowej czesci wyspy Iz w Chorwacji
Rower pojechał ze mna na urlop.
Teren mocno górzysty i kamienisty.
Zabrałem niestety FlyWight'a na przedzie i złapałem kapcia. Z tyłu też, mono RoRo'a.
Wyjazd na urlop a rowej jako dodatek. W efekcie nie mialem ze sobą "warsztatu" i skonczyło sie jeżdzene po chorwacji ;)

RPMavg = 59,8

peszek

Wtorek, 2 sierpnia 2011 | dodano:02.08.2011 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria
d a n e w y j a z d u
41.45 km
2.00 km teren
01:29 h
27.94 km/h
44.60 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
61 m 1525 kcal
wyskoczyłem do pracy cała drogę - wersja asfaltowa
na cyryla i metodego poczułem ze w tylnym kole jest mało wiatru.
Przy "manhatanie" musialem do pompować.
Tak dojechałem do przystanku Afrykańska.
Opona juz tak jest wytarta ze chyba byle gówno sie przez nią przebija...
do wymiany. Jutro jade na RoRo.
Droga powrotna to pociag. Ciezko mi sie jechało z zaciskami tylnymi do vki i kołęm przyczepionym do plecaka :)
na powrót pożyczyłem koło od Michala.
Cięzkie okrótnie ;)

one way ticket

Poniedziałek, 1 sierpnia 2011 | dodano:01.08.2011 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria
d a n e w y j a z d u
4.78 km
0.00 km teren
08:59 h
0.53 km/h
40.10 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
13 m kcal
pojechałem na siatkówke plażową do zegrza
a jak skończyliśmy rower stał na kapciu.....
grrr
to juz trzeci w ciagu tygodnia
w oponie nic nie znalazłem, felga wyglada ok, kołnierz równiez....
zaczynam sie #$%^&*()