Informacje

avatar

Bury
z miasta wieliszew
21364.28 km wszystkie kilometry
6509.12 km (30.47%) w terenie
37d 18h 50m czas na rowerze
23.13 km/h avg

Kategorie

Agrykola.1 awaria.32 Dębe - Nuna.2 Kampinos.7 marathon.45 MTB Cross Marathon.12 opony szosa.1 Opony teren (NN).57 Opony teren (RR).119 serwis.8 Utrata.2 Wieliszew pętla.3

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bury.bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:561.37 km (w terenie 159.54 km; 28.42%)
Czas w ruchu:19:38
Średnia prędkość:25.74 km/h
Maksymalna prędkość:62.00 km/h
Suma podjazdów:681 m
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:33.02 km i 1h 13m
Więcej statystyk

lomnica dzien pierwszy

Sobota, 30 kwietnia 2011 | dodano:02.05.2011 | linkuj | komentarze(0)
d a n e w y j a z d u
56.09 km
15.00 km teren
h
km/h
62.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
681 m kcal
łomnica zdrój, wierchomla, bacówka, szczawnik i asfaltem do łomnicy.
Pogoda po dojechaniu na bacówke kiepska i później coraz gorzej. Zaczął padać spory deszcz. przerwa w chatce w czasie zjazdu - ale był to kiepski pomysł. Zmarzłem, tak jak reszta i później sie kiepsko jechało. Na dole, wzdłóż popradu, pogoda duzo lepsza - bez deszczu i momentami słonecznie. Szkoda ze nikt nie dotrzymał mi tępa ;). Do podjazdu w łomnicy został tylko Wojtek :)


jak zawsze

Czwartek, 28 kwietnia 2011 | dodano:28.04.2011 | linkuj | komentarze(0)
d a n e w y j a z d u
43.70 km
15.00 km teren
01:33 h
28.19 km/h
40.30 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
rano pociagiem z wieliszewa i targową
póżniej szlakiem golędziwnowski od gdańskiego i wałem od północnego

sam

Środa, 27 kwietnia 2011 | dodano:27.04.2011 | linkuj | komentarze(0)
d a n e w y j a z d u
43.70 km
14.00 km teren
01:30 h
29.13 km/h
41.80 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
rano na pociag, st. wieliszew i dalej Targową.
Z pracy wracałem nad wisła: szlakiem golędzinowskim i wałem do jabłonny.

smutno mi...

ekploatacja

Sobota, 23 kwietnia 2011 | dodano:27.04.2011 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria serwis
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
h
km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
wymiana klocków z tyłu
przegląd amora: damper -> wymiana uszczelek konieczna

total: 11834 km

wiart południowy

Piątek, 22 kwietnia 2011 | dodano:22.04.2011 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria
d a n e w y j a z d u
29.47 km
1.00 km teren
00:56 h
31.57 km/h
41.50 vmax
22.0 *C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
robi sie ciepło, z południa wieje wiatr. Jechałem do domu, na południe. Lubie ciepły południowy wiatr bo wieje w plecy :]
i to tyle z przyjemnych rzeczy. Na wysokości Dyrekcji FSO znowu awaria. Pękła podpora siodełka. Tak po poprostu, na asfalcie. Pyk i cos sie siodło giba... Ehh rower domaga sie emerytury ;)

z rana

Czwartek, 21 kwietnia 2011 | dodano:21.04.2011 | linkuj | komentarze(0)
d a n e w y j a z d u
32.27 km
0.00 km teren
01:06 h
29.34 km/h
39.60 vmax
8.0 *C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
z rana na rower i do pracy
starałem sie trzymać tempo na średnią 30 km/h, na podjazdach również: legionowo, piekiełko, żerań, r. starzyńskiego, lazienkowska.
lekkie zmęczenie materiału po wczoraj czułem

z wiatrem, chyba

Środa, 20 kwietnia 2011 | dodano:20.04.2011 | linkuj | komentarze(2)
d a n e w y j a z d u
36.76 km
0.00 km teren
01:11 h
31.06 km/h
43.90 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
cała droge z pracy asfaltem.
"ściałgem" sie z cieżarówką z wanna.
pasażer był tak zdziwiony ze na światłąch w legionowie pytał sie gdzei takie rowery daja co tak szybko jeżdzą ;)
z saskiej na st. kolejową wieliszew, zjazd przy cegielni

ŚLR po raz pierwszy

Niedziela, 17 kwietnia 2011 | dodano:18.04.2011 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria awaria, marathon, MTB Cross Marathon
d a n e w y j a z d u
38.32 km
15.00 km teren
01:46 h
21.69 km/h
59.20 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Pierwszy maraton w górach.
Bo przecież góry świetokrzyskie to góry. Wystartowałem w Daleszycach, trasa po oględzinach mapy wyglądała dokladnie tak samo jak w zeszłym roku. Mimo iż nie startowałem to miałem ją dwukrotnie przejechaną: na zgrupowaniu w roku poprzednim ją obejżdzaliśmy.
Wyścig rozpoczął sie od przejazdu honorowego. Pierwszy raz widziałem zeby faktycznie nie było ścigania. Lotny start po ok 1,5 km po wyjechaniu za miasto i zjechaniu z drogi krajowej.
W lesie rozpoczęła sie udręka - piasek i po górkę. Jak juz dyszałem jak parowóz rozpoczął sie zjazd. Kręta i kamienista scieżka - miodzio. Miodzio bo jechałem za najkozaczniejszym z Kozackich Miodków - tata Artura.
Trasa wymagająca i przyjemna. Raczej szybka. Po zakończeniu mialem lekki niedosyt, że jechałem za bardzo asekuracyjnie. Myślę ze mogłem mocniej.

Niestety rower miał kontuzję. Po zjeździe z Góry Stołowej mała gałązka pojawiła się w okolicach przerzutki. taka cieniuteńka jak nitka prawie ;). Zakęciłem pedałami a tu cięzko - zerwalem linkę przerzutki. Przełożenie odrazu na 11z - najmniejsza zębatka. I tak juz do końca maja do dyspozycji trzy przełożenia - sterowanie przednią przerzutką. Momentami musiałem wbiegać na nieduże górki ale nie było to wolniej od jadących ludzi. I tak ostatnie ok 10 km pokonałem "na twardo".

W ogólnym rozrachunku jestem bardzo zadowolony z maratonu i mojej dyspozycji. Forma jest i trzeba ja doszlifować. Nie wiem tylko ktory byłem bo oficjalne wyniki sie nie udały - padła mata kontrolna na mecie.
Mam nadzieje ze nie długo organizator przedstawi wyniki z ręcznej kontroli.
Jak dojeżdzałem ze stadionu byłem 24 w OPEN i 6 w M2.

angielsko

Środa, 13 kwietnia 2011 | dodano:13.04.2011 | linkuj | komentarze(0)
d a n e w y j a z d u
48.24 km
12.00 km teren
01:49 h
26.55 km/h
40.70 vmax
7.0 *C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
rano inaczej ;)
do legionowa i wysiadka na zoo
spotkałem bikera z teamu HP, ucieliśmy sobie miła pogawędkę w pociagu. wyjatkowo szybko dojechał na warszawy, dzięki za rozmowe!
Droga powrotna w stylu angielski, chodzi i pogodę oczywiście. Mglisto, mokro, mżawka. Przy gdańskim wjechałem na szlak golędzinowski, a potem wałem do jabłonny.

na bogato

Wtorek, 12 kwietnia 2011 | dodano:12.04.2011 | linkuj | komentarze(0)
d a n e w y j a z d u
53.46 km
15.00 km teren
02:03 h
26.08 km/h
47.20 vmax
14.0 *C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
do pracy pociagiem prawie jak zawsze, bo do gdańskiej - nie moglem przepchać się na zoo.
w drodze powrotnej pojechalem na agrykolo - 5 podjazdów i do domu cała drogę.
Od gdańskiego mostu do grota zbudowano ciekawą ścieżkę. potem od północnego też nad wisłą.